Krótka piłka, czyli trzy pytania do
Kacpra Fedorowicza...
Krótka piłka czyli trzy pytania do Kacpra Fedorowicz.
POLONIUSZ: – To Twój, jakby nie patrzeć powrót do Polonii. Tym razem już w dorosłej piłce. Co się wydarzyło w Twojej karierze w międzyczasie?
Kacper FEDOROWICZ: – Karierę to miał Zbigniew Boniek. Ja jedynie mogę powiedzieć o przygodzie z piłką. Doświadczenie na boisku zdobywałem w wielu miejscach - od Łodzi, gdzie uczęszczając do Szkoły Mistrzostwa Sportowego zdobywałem pierwsze piłkarskie szlify; przez Leśnicę, w której ówczesnym trenerem był Marek Hanzel; Zdzieszowice; aż po wrocławską Ślęzę. Cieszę się, że wracając do Polonii mogę wspomóc klub z rodzinnych stron.
POLONIUSZ: – Polonia to Twój kolejny przystanek w karierze czy może miejsce na dłużej? Ostatnio miałeś drobne problemy ze zdrowiem, bo nie widzieliśmy Cię na boisku, ale wróciłeś w ostatnich dwóch meczach do składu i Polonia pewnie oba spotkania wygrała. Co Ty na to?
Kacper FEDOROWICZ: – Polonia to już mój ósmy klub z tego, co się nie mylę (Iskra Zopowy, Ruch Zubrzyce, Fortuna Chomiąża, Polonia Głubczyce, UKS SMS Łódź, LZS Leśnica, Ruch Zdzieszowice, Ślęza Wrocław - przyp. Poloniusz). Mam nadzieję, że nie będzie to mój chwilowy przystanek i zostanę tu na dłużej. Jeśli chodzi o problemy zdrowotne i moją chwilową nieobecność na boisku - powodem była kontuzja doznana na meczu ze Startem Namysłów. Zawodnik drużyny przeciwnej uderzył mnie łokciem w twarz, efektem czego była rozcięta warga, wizyta na pogotowiu i założenie ośmiu szwów. Po moim powrocie drużyna faktycznie wygrała oba spotkania ale myślę, że cały zespół zasłużył na uznanie, gdyż meczu nigdy nie wygrywa tylko jednostka.
POLONIUSZ: – Zastąpiłeś Rafała Kiklaisza w roli trenera trampkarzy. Skąd ten szkoleniowy pomysł? Masz ku temu predyspozycje, będąc tak młodym piłkarzem? Jak postrzegasz swoich podopiecznych w ligowej rywalizacji?
Kacper FEDOROWICZ: – Z tego co wiem, Rafał rozpoczynał jako trener trampkarzy będąc niewiele starszy ode mnie, co świadczy o tym, że nie wiek świadczy o predyspozycjach, a doświadczenie i chęć ukierunkowania młodych sportowców. Jestem zadowolony z szansy, jaką otrzymałem od Prezesa Polonii - pana Marka Curyło. Ucząc się w Łodzi ukończyłem kurs nadający mi kwalifikacje trenerskie. Myślę, że zdołam poprowadzić młodszą drużynę Polonii. Ponadto miałem okazję pracować z wieloma doskonałymi trenerami - jak Grzegorz Kowalski (trener 1KS Ślęzy Wrocław - przyp. Poloniusz), czy Mirosław Bulzacki (23-krotny reprezentant Polski, uczestnik słynnego meczu z Anglią na Wembley i mistrzostw świata w 1974, trener w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Łodzi - przyp. Poloniusz). Wiele się od nich nauczyłem. Postaram się przekazać tą wiedzę moim podopiecznym. Jeżeli chcą być nie tylko lepszymi zawodnikami, ale też lepszymi ludźmi, to razem, ciężką pracą zrobimy postępy - innej drogi nie ma. A wyniki przyjdą z czasem..
/RS/